Walka lepiej zaczęła się dla reprezentanta Portoryko, który przepuszczał ataki Meksykanina skutecznie kontrując. Po jednym z celnych lewych sierpowych, Vazquez posłal Arce na deski w czwartym starciu. Z biegiem czasu Portorykańczyk zaczął jednak tracić siły, a widzący to Meksykanin ruszył na niego z jeszcze większym animuszem. Vazquez przyjmował coraz więcej uderzeń i wydawał się wycieńczony pod koniec jedenastej rundy.
W ostatnim starciu Arce postawił już wszystko na jedną kartę i zamknął rywala w narożniku wyprowadzając dużą ilość uderzeń. Narożnik Portorykańczyka nie chciał czekać na dalszy rozwój akcji między linami i rzucił ręcznik kończąc walkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz