czwartek, 23 czerwca 2011

Joga – czyli jak być aktywnym po pięćdziesiątce?

Im jesteśmy starsi tym bardziej nam się wydaje, że wszelka aktywność fizyczna nie  jest dla nas, że skoro nasz organizm się starzeje nie możemy lub co gorsza nie powinniśmy go przeciążać nadmiernym wysiłkiem fizycznym. Nic bardziej mylnego.




O ile lekarz nie zaleci nam inaczej każda dawka aktywności fizycznej może mieć nieoceniony, pozytywny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie, zarówno fizyczne jak i duchowe. Spacery, jogging, nordic walking lub bardziej zaawansowane formy aktywności, jak tenis, czy pływanie, a nawet siłownia z pewnością nam nie zaszkodzą, co więcej polepszą naszą kondycję, wzmocnią układ odpornościowy, układ krążenia, zwiększą wydolność i samopoczucie.
Jeśli jednak szukamy bardziej wyrafinowanej formy aktywności fizycznej, bardziej wyszukanej, która będzie miała wpływ zarówno na nasze ciało jak i umysł dobrym pomysłem jest joga.
Joga to nic innego jak połączenie mówiąc kolokwialnie standardowych ćwiczeń fizycznych, z technikami medytacji, relaksu i doskonalenia duchowego. Joga to swoisty system samodoskonalenia obejmujący trzy sfery: ciało, umysł i duch.
Joga wywodzi się filozofii indyjskiej, a do zachodnich kultur dotarła dopiero w latach 70, jak alternatywa dla konsumpcyjnego stylu życia, związanego z intensywnym wzrostem gospodarczym po II Wojnie Światowej.
Jeśli przyjrzymy się ćwiczącym jogę jako postronni obserwatorzy wyda nam się niczym szczególnym – ot zwykła gimnastyka na niewielkich rozmiarów macie w sali gimnastycznej pod okiem trenera. W rzeczywistości wszystkie aspekty treningu ciała mają wpływ zarówno na nasz organizm, jak i umysł, pomagają się skupić i zapanować nad własnym duchem. Joga dzięki odpowiednio dobranym ćwiczeniom fizycznym pozwala polepszyć zdrowie, wpływa na samopoczucie, uspokaja i pogłębia możliwości naszego umysłu.
Do uprawiania jogi nie są też potrzebne aż tak duże nakłady finansowe, wystarczy wygodny i elastyczny strój oraz specjalna mata do jogi, na której będziemy ćwiczyć. Jeśli chodzi o miejsce do ćwiczeń, jogę możemy uprawiać samodzielnie w domu, korzystając z poradników i książek, warto jednak na początek skorzystać z profesjonalnych treningów, jakie oferują szkoły jogi. Pod okiem trenera unikniemy podstawowych błędów, a sam trening będzie pełniejszy i bardziej wartościowy.
Joga to również doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu w okresie letnim. Dzięki niej przy minimalnych nakładach (wygodny strój + mata do ćwiczeń) zadbamy kompleksowo o kondycję całego oganizmu, umysłu i ducha.

Autor:Med Adviser

sobota, 18 czerwca 2011

Bieganie


Celem artykułu jest zachęcenie niezdecydowanych do rozpoczęcia przygody z bieganiem. Piszę o tym, co mi osobiście daje bieganie. W artykule znajdziesz też garść rad i wskazówek o tym gdzie, jak często, jak daleko, kiedy i w czym biegać. Wszystko sprawdzone na własnych nogach!
Uwielbiam biegać. I chciałbym Cię do biegania serdecznie zachęcić.
Bieganie jest dla mnie czymś magicznym – daje coś, czego nie daje żaden inny sport.
Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że gdyby nie bieganie, nie byłbym tym kim jestem.
Po co biegać ?
Pierwsze pytanie, jakie się nasuwa – po co biegać ? Jest przecież tyle przyjemniejszych zajęć – można poczytać książkę, pooglądać telewizję, spotkać się z przyjaciółmi  przy kawie czy piwie, wybrać się do kina, na zakupy. Żadna z tych czynności nie męczy tak, jak męczy bieganie, wszystkie są miłe i przyjemne.
Szczerze mówiąc jak słyszę takie argumenty nie wiem, co powiedzieć. Pytam tylko rozmówcę czy kiedykolwiek biegał. Na ogół słyszę odpowiedź, że tak, w szkole na w-fie i że to nie to, co go pociąga.
Mogę powiedzieć po co ja biegam. Kolejność, w jakiej będę wymieniał powody nie jest istotna – każdy z tych czynników jest dla mnie równie ważny.
Pierwszy z powodów to zdrowie. Mam 47 lat, biegam regularnie od 15 lat. Dzięki bieganiu schudłem o 20 kg i utrzymuję stałą wagę. Dzięki bieganiu czuję się zdrowy i jestem zdrowy – nic mnie nie boli, nic mi nie dolega, wyniki badań mam idealne. Wielu moich znajomych narzeka już na różne dolegliwości. Jedyne, co mi dokucza to ból łydek, gdy przesadzę.
Drugi powód to poczucie siły – głównie duchowej, ale fizycznej oczywiście też. Mam na myśli siłę, jaką daje świadomość, że robię to, co sobie wcześniej postanowiłem. Czasami nie mam ochoty na bieganie. Jak odpuszczę, mam potem wyrzuty sumienia, że znowu leń zwyciężył. Ale jak się nie poddam, jak jednak wyjdę, to rozpiera mnie poczucie szczęścia i dumy z siebie, że dałem radę, że pokonałem swoją słabość. To sprawia, że i w innych sprawach wiem, że jak coś postanowię to umiem tego postanowienia dotrzymać.
Kolejny powód to czas na przemyślenia. Nie ma lepszego czasu na myślenie niż w trakcie biegu. Biegając myślę o bieżących sprawach, wspominam, planuję, marzę. Nie mam w ciągu dnia czasu na takie myśli. A przecież powinno się różne sprawy poukładać, przemyśleć, zaplanować. Gdy jestem chory lub gdy z innych powodów przez kilka dni nie biegam wyraźnie mi czegoś brakuje i tym czymś jest właśnie czas na przemyślenia.
Kolejny powód to stan „po”. Uwielbiam prysznic „po”, odpoczynek w fotelu z piwem czy herbatą i to doskonałe samopoczucie wynikające z tego, co opisałem wcześniej. Godziny po bieganiu są idealne do wszelkich aktywności umysłowych – mózg jest wypoczęty, dotleniony – jednym słowem gotowy do działania na najwyższych obrotach.
Mam nadzieję, że te powody przekonały tych, którzy chcieliby zacząć biegać, ale im się nie chce, żeby jednak spróbować. Jestem przekonany, że kilka treningów pozwoli przekonać się, że to co piszę to prawda.
Kiedy biegać ?
Drugie pytanie to kiedy biegać. Moja odpowiedź – zawsze kiedy masz ochotę i możliwość. Dla mnie każda pora jest dobra. A tak na poważnie – biegaj wtedy kiedy Ci to sprawia największą przyjemność. Jedni lubią rano, inni wieczorem. Trudno powiedzieć, która pora jest lepsza.
Rano ma tą zaletę, że cały dzień jest inny, jak się go rozpocznie od biegania. Jeżeli chcesz schudnąć  - najlepiej jest biegać rano. Dla mnie największym minusem porannego biegania jest, postępujący z wiekiem, jakby opór organizmu przed wysiłkiem fizycznym zaraz po obudzeniu się. Objawia się to np. tym, że przebiegnięcie tego samego dystansu rano jest problemem a wieczorem przychodzi bez trudu. Poza tym, żeby rano się przebiec i być w pracy o zwykłej porze trzeba wstać godzinę wcześniej. A to też nie bywa proste.
Wieczorne bieganie ma tę przewagę, że organizm jest rozruszany i gotowy do wysiłku a godziny pomiędzy treningiem a położeniem się spać są naprawdę fantastyczne. Największa trudność z wieczornym bieganiem to wybór trasy – większość parków odpada z powodu ciemności, pozostają chodniki. Dodatkowy problem to nieprzyjemna ociężałość po zjedzeniu obiadu. Nierzadko gdy obiad jest tak przepyszny, że łakomstwo okaże się silniejsze o bieganiu przez kilka godzin trzeba zapomnieć. Radzę sobie z tym tak, że w pracy około 14-15 jem cokolwiek, nawet jak nie jestem głodny, specjalnie po to, żeby nie rzucić się jak wilk w domu na jedzenie tylko od razu po powrocie wyjść pobiegać. Pyszny obiad jest wtedy dodatkową nagrodą. Tych problemów nie ma za to rano. Gdy biegam rano wypijam tylko kawę – z pustym żołądkiem biega się rewelacyjnie. Śniadanie po też smakuje rewelacyjnie.
Pozostaje jeszcze kwestia pór roku i temperatur. Staram się biegać przez cały rok. Uwielbiam zimę -  bieganie po śniegu to coś wspaniałego. Optymalny zakres temperatur do biegania to, moim zdaniem, od -5 do +25 stopni. Zdarza mi się biegać gdy jest zimniej niż -5 albo goręcej niż 25 stopni, ale przyjemność z takiego biegania jest już o wiele mniejsza. Wbrew pozorom deszcz nie jest przeszkodą. Dobra nieprzemakalna kurtka i czapka potrafią sprawić, że biegnąc deszczu wcale się go nie czuje.
Gdzie biegać ?
Bieganie ma tę sympatyczną cechę, że biegać można praktycznie wszędzie. Chodniki, parki stoją otworem w każdym dużym i małym mieście. W wielu miastach są stworzone ścieżki biegowe, zwykle w parkach. Nierzadko spotykają się na nich cyklicznie entuzjaści biegania.
Ile i jak często biegać ?
Ile i jak często biegać to sprawa bardzo indywidualna, zależna od stanu wytrenowania i celu, jaki chcesz osiągnąć. Moja rada to biegać tak często i tak intensywnie, żeby bieganie zawsze sprawiało przyjemność. Ja osobiście lubię biegać codziennie (średnio biegam 5 dni w tygodniu) po kilka (5-10) km. W weekendy trasy są zwykle dłuższe. No i oczywiście ze wzrostem formy dystanse też rosną. Ale mam kolegę, który w tygodniu nie biega, bo nie ma czasu i tego nie potrzebuje, ale w sobotę lub w niedzielę zalicza 20-30 km. I mówi, że mu z tym dobrze. Jak wspomniałem na początku wolę biegać często, ale krócej. Myślę, że wiąże się to też z chęcią pomyślenia o tym, co się wydarzyło tego dnia, zaplanowaniu dnia następnego itd.
Kilka razy w roku staram się wystartować w zawodach. Pierwszy raz udział w zorganizowanym biegu wziąłem dopiero po 8 latach biegania – żałuję, że tak późno. Dlatego gorąco polecam zawody wszystkim, którzy już połknęli bakcyla. Atmosfera jest niesamowita. Poza tym zupełnie inaczej się biegnie w grupie kilkuset osób niż samotnie czy w grupce paru osób. Inna sprawa, że takie zawody bardzo mobilizują – porównuje się wynik w tym roku z wynikami z lat ubiegłych, rywalizuje się (oczywiście sympatycznie) z innymi. I mobilizująco na co dzień działa samo to, że chce się za parę miesięcy przebiec półmaraton czy maraton – pojawia się dodatkowa siła, aby przebiec kawałek więcej albo trochę szybciej.
W czym biegać ?
Ostatnie pytanie to w czym biegać. Grunt to buty. Nie muszą być najlepsze i najdroższe, ale nie mogą to być byle jakie „adidasy” z hipermarketu. Polecam wszystkim Decathlon. Można się tam zaopatrzyć we wszystko, co jest niezbędne do biegania – od butów po czapkę w naprawdę przyzwoitych cenach. Jeżeli nie możesz wydać kilkuset złotych na cały ubiór zacznij od butów i jakiejkolwiek koszulki z szybkoschnącego materiału. A potem stopniowo dokupuj resztę – kurtki, spodnie, cieplejszą bluzę, czapkę, rękawiczki itd. Gdy zaczynałem biegać 15 lat temu nie miałem żadnych specjalnych ubrań – biegałem w starych t-shirtach i bluzach od dresu. Też się dało. Różnica jest taka, że wtedy w zimie musiałem być ubrany na cebulę, co nie było wcale przyjemne, a dzisiaj nawet przy temperaturze -5 stopni wystarczą dwie warstwy – bluza i kurtka, dzięki czemu komfort biegania jest o wiele większy.
Naprawdę bieganie to jeden z najtańszych sportów. Co prawda na początek trzeba wydać ok.300 zł na buty, koszulkę i jakieś spodenki, ale za to nie musisz płacić za bilety, karnety jak to jest w przypadku siłowni czy basenów.
Mam nadzieję, że moimi doświadczeniami i radami zachęciłem niezdecydowanych do rozpoczęcia swojej biegowej przygody. 
Do zobaczenia na ścieżkach biegowych!

Krzysztof Kurilec

niedziela, 12 czerwca 2011

ZALETY I PRZECIWWSKAZANIA DO KORZYSTANIA Z BASENU

Visitors Swimming in Turquoise-Coloured Waters of Semuc Champey Reprodukcja zdjęcia autor Paul Kennedy

1.ZALETY KORZYSTANIA Z BASENU.


Od niepamiętnych czasów, człowiek docenia zbawienny wpływ wody na zdrowie  i urodę.
Pływanie - metoda poruszania się w wodzie wykorzystywana przez człowieka i zwierzęta.
Jest popularną aktywnością rekreacyjną, szczególnie w krajach o cieplejszym klimacie i naturalnych zbiornikach wodnych.
Umiejętność pływania człowiek wykorzystywał już w czasach starożytnych, o czym świadczą rysunki sprzed czterech tysięcy lat z Asyrii, Libii i Egiptu. Słynny grecki filozof Platon mawiał, że "kto ani czytać, ani pływać nie potrafi, ten urzędu państwowego nie może piastować". Pierwsza technika pływacka, stosowana w starożytności i średniowieczu, polegała na położeniu na piersiach ciała. Głową uniesiona była nad wodą a ramiona pracowały naprzemianstronnie pod powierzchnią wody.
O pozytywnych stronach korzystania z basenu można mówić dużo.
Pływanie jest uważane za najbezpieczniejszą i najbardziej wszechstronną dyscyplinę sportu. Aktywności ta poprawia ogólny stan zdrowia, kondycję oraz wpływa zbawiennie na proporcje naszego ciała.
Jest polecana dla wszystkich, zarówno dla ludzi aktywnych fizycznie, jak i dla tych, którzy dopiero zaczynają trenować. Ruch w środowisku wodnym przynosi szereg korzyści zdrowotnych: dotlenia i uodparnia organizm, zwiększa jego wytrzymałość, usprawnia krążenie, pracę serca i płuc, zapobiega
i koryguje wady postawy, przyspiesza kurację odchudzającą, ujędrnia i wygładza naskórek, harmonijnie rozwija całe ciało, gdyż aktywizuje więcej grup mięśniowych niż jakakolwiek inna dyscyplina sportowa. Hartuje i uodpornia nasz organizm na przeziębienia, a także opóźnia procesy starzenia.
 Pływanie wpływa szczególnie korzystnie na ogólny rozwój psychofizyczny i sprawność dzieci, kształtuje podstawowe cechy motoryczne, wyrabia pożądane cechy osobowościowe np. odwagę, zdyscyplinowanie, wpływa również na rozwój społeczny: zgodne współdziałanie w zespole, odpowiedzialność za drugą osobę znajdującą się w wodzie, jest doskonałą formą spędzania czasu wolnego. Pływanie jest zatem formą aktywności ruchowej, która wszechstronnie oddziaływuje na organizm człowieka, odpręża i relaksuje, można ją uprawiać dla przyjemności i dla rozrywki przez całe życie bez względu na przejawiany stopień sprawności. Umiejętność pływania pozwala poprawić stan zdrowia.
Pozytywnie o dobroczynnym wpływie na nasz organizm wypowiadają się też  lekarze medycyny.
Układ kostno-mięśniowo-stawowy –utrzymanie równowagi ciała pozytywnie wpływa na pobudzenie pracy błędnika. W wodzie następuje naturalna pionizacja. Dzięki czemu zmniejsza się prawdopodobieństwo wystąpienia przykurczów i skostnień.
Pływanie zmniejsza spastykę i powoduje ogólne rozluźnienie mięśni. Przebywanie w wodzie wiąże się z pozornym zmniejszeniem ciężaru ciała (prawo Archimedesa), pozwala to na wykonywanie niektórych ruchów, które w naturalnym środowisku są niemożliwe ze względu na osłabienie i zaniki mięśni. Wiąże się również ze zmianą gęstości środowiska, czyli zwiększonym oporem wody, co pozwala na wykonywanie ćwiczeń z oporem zwiększając siłę oraz wytrzymałość mięśni. Siła wyporu wody sprawia bowiem, że ciało człowieka staje się
lżejsze i łatwiej jest wykonywać ćwiczenia. Co więcej, na ciało działa ciśnienie hydrostatyczne, które wywiera duży wpływ na ruchy klatki piersiowej,
odciążając jednocześnie mięśnie potrzebne do utrzymania sylwetki w pionie oraz kręgosłup i stawy. Nasze ciało jest bardziej rozluźnione i zrelaksowane. Stawy oraz kręgosłup nie ulegają takim przeciążeniom, jak na lądzie i dlatego osoby ze schorzeniami kręgosłupa powinny uprawiać właśnie tą dyscyplinę sportu. Może to przynieść ulgę oraz wzmocnić mięśnie przykręgosłupowe. Stawy regularnie ćwiczone zachowują siłę i elastyczność. Zbyt mało używane cechuje sztywnienie i osłabienie więzadeł, łączących i chroniących stawy. Także mięśnie słabną i wiotczeją - o czym przekonujemy się wkrótce po zaprzestaniu regularnych ćwiczeń. 
Systematyczne pływanie doskonale wpływa także na prawidłowa postawę ciała oraz zapobiega skrzywieniom kręgosłupa.
 Układ oddechowy  - Oddychanie w wodzie wpływa na powiększenie pojemności życiowej płuc. Mięśnie oddechowe
w środowisku wodnym pracują znacznie wydajniej, gdyż wydech do wody wymusza intensywniejszą pracę tych mięśni
 .Wdechowi podczas pływania towarzyszy bardzo intensywna praca mięśni oddechowych, które muszą pokonać zwiększony opór środowiska, wynikający ze wzrostu jego gęstości i ciśnienia.
Układ krwionośny - Różnica temperatur, zwiększone ciśnienie i masowanie skóry przez wodę zwiększają jej ukrwienie i powodują lepsze krążenie krwi, zwiększa wydolność serca
Układ trawienny – Pływanie pobudza pracę żołądka i jelit.
Układ moczowy – Przyśpiesza się praca nerek i następuje szybsze napełnianie pęcherza.
Układ równowagi - Falowanie wody wiąże się ze zmianą warunków miejsca gdzie nie ma żadnego ucisku, co wpływa pozytywnie.
Układ nerwowy- Podczas zajęć nasz organizm uwalnia endorfinę, która wpływa korzystnie na nasze samopoczucie, likwidując napięcie i stres.
Jumping of Wharf at Chowder Bay Reprodukcja zdjęcia autor Oliver Strewe

Pływanie jest najlepszym ćwiczeniem dla sporych grubasków . Systematyczne pływanie pozwoli uzyskać zgrabną sylwetkę, nie powodując przeciążeń i modelując ciało.

Woda zapewnia nam lekkość , a do tego do pracy angażują się wszystkie grupy mięśni. Nie jest nam gorąco i nie pocimy się , nie obciążamy naszych stawów i kręgosłupa.
PODSUMOWUJĄC, PŁYWANIE:
·        jest doskonałą zabawą, relaksującą zarówno fizycznie jak i psychicznie;
·        jest gimnastyką dla mięśni i stawów, przez co w efekcie zmniejszają napięcie mięśniowe, pobudzając jednocześnie prawidłowy rozwój gorsetu mięśniowego oraz aparatu kostno-stawowego;
·        stanowi profilaktykę skrzywień kręgosłupa;
·        podnosi ogólną odporność młodego organizmu na infekcje i zakażenia;
·        wspomaga proces rehabilitacji np. u dzieci z dolegliwościami kostno - stawowymi, korzystnie oddziaływując na ruchomość stawów;
·        w istotny sposób wpływa pobudzająco na tempo i jakość rozwoju fizycznego i umysłowego;
  • odgrywa niebagatelną rolę w budowaniu więzi emocjonalnej między dzieckiem a rodzicami, którzy mogą aktywnie uczestniczyć w zajęciach.





 2.PRZECIWWSKAZANIA DO UDZIAŁU
 W ZAJĘCIACH W WODZIE


Pływanie i ćwiczenia w wodzie są stosowane jako forma stymulowana rozwoju fizycznego dzieci i młodzieży zdrowej oraz w terapii wielu chorób.
Są jednak stany chorobowe, którym towarzyszą przeciwwskazania do udziału w zajęciach związanych z wysiłkiem fizycznym,
w tym także z wysiłkiem fizycznym wykonywanym w wodze.
 Przeciwwskazania te zależą nie tylko od jednostki chorobowej, lecz także od jej zaawansowania, od intensywności wysiłku fizycznego jaki miałoby wykonać dziecko oraz od temperatury wody i otoczenia.
Wszystkie te czynniki powinny być uwzględnione przez lekarza prowadzącego dziecko, który podejmuje decyzję o zezwoleniu na udział w zajęciach
w wodze lub o zakazie uczestnictwa.
Przeciwwskazania do udziału w zajęciach mogą mieć charakter stały lub czasowy.
Przeciwwskazania stałe dotyczą dzieci, u których rodzaj i zaawansowanie wady wykluczają wysiłek fizyczny lub u których przebywanie w wodze może pogorszyć stan dziecka lub zagrażać jego bezpieczeństwu.
Przeciwwskazania czasowe (przejściowe) dotyczą dzieci, które są w okresie rekonwalescencji po chorobach, dzieci, które z powodu osłabienia, możliwości wystąpienia nawrotów choroby lub powikłań nie powinny jeszcze podejmować intensywnego wysiłku fizycznego lub przebywać
w środowisku wodnym. Czas niezdolności określa lekarz indywidualnie dla każdego dziecka. Można przy tym posiłkować się podanym niżej zestawieniem( tabela 1).



Tabela 1.Czas zwolnienia z zajęć w wodze w najczęściej występujących chorobach
Grupa
Czas zwolnienia
Choroby
I
do 2 tygodni
stan po przebyciu anginy, grypy, zapaleniu zatok, zapaleniu ucha środkowego, po nieżycie górnych dróg oddechowych
II
od 2 do 3 tygodni
stan po zapaleniu płuc, opłucnej, przebyciu kokluszu, świnki, odry
III
od 3 do 6 tygodni
stan po zapaleniu wyrostka robaczkowego, zapaleniu miedniczek nerkowych, po ostrym rzucie choroby reumatycznej (jeśli odbyło się leczenie sanatoryjne)
IV
od 6 tygodni do 6 miesięcy
Stan po zapaleniu wsierdzia, mięśnia sercowego, wirusowym zapaleniu wątroby, ostrym zapaleniu nerek, infekcji gruźliczej, zapaleniu opon mózgowych, zapaleniu otrzewnej, stan po [przebytym rzucie choroby reumatycznej (bez leczenia sanatoryjnego)
Źródło J. Kołodziej: Pływanie korekcyjne. AWF, Kraków 1989



Przy występowaniu powikłań czas zwolnienia powinien być przedłużony średnio
około 2 razy.
O charakterze zakazu (trwały, czasowy) i okresie trwania przeciwwskazań czasowych decyduje lekarz prowadzący dziecko.


W tabeli 2 przedstawiono choroby, które w wykazie opracowanym przez
B. Woynarowską. Kwalifikacja uczniów do zajęć z wychowania fizycznego w szkole stanowią przeciwwskazania do zajęć z wf, w tym także do zajęć w wodze.



Tabela 2. Przeciwwskazania do udziału w zajęciach w wodzie.

Choroba
Zasady kwalifikacji
I. Choroby laryngologiczne
1.      Przewlekłe  zapalenie górnych dróg oddechowych uszu



2.      Perforacja błony bębenkowej
3.      Zaburzenie równowagi
     Choroba Meniera
Okresowa niezdolność do zajęć wf w okresie zaostrzenia, ostrej infekcji górnych dróg oddechowych, oddechowych okresie rekonwalescencji. Pływanie w zależności od decyzji lekarza leczącego.
Przeciwwskazane pływanie i sporty wodne.
Przeciwwskazane pływanie i sporty wodne.
W ciężkich przypadkach całkowite zwolnienie
z lekcji wf wg zaleceń lekarza leczącego.

II. Choroby układu oddechowego

1.      Przewlekłe choroby oskrzeli

2.      Dychawica oskrzelowa




3.      Przewlekłe choroby miąższu płucnego

4.      Gruźlica
Kwalifikacja jak w  przewlekłych zapaleniach górnych dróg oddechowych i uszu.
W przypadkach częstych (powyżej 10 rocznie) średnio ciężkich ataków lub napadów
o przedłużonym czasie trwania oraz w okresach zaostrzeń, nasilenia napadów i innych przypadków – wg zaleceń lekarza leczącego.
Według indywidualnych zaleceń lekarza leczącego.
Przez okres 1-2 lat po przebyciu gruźlicy
i leczeniu szpitalno-sanatoryjnym ograniczenie zajęć
o dużym obciążeniu, długotrwałych.

III. Choroby układu krążenia, choroba reumatyczna i choroby tkanki łącznej

1.      Wady wrodzone układu krążenia






2.      Stan po zapaleniu mięśnia sercowego, wsierdzia i osierdzia


3.      Choroba reumatyczna
Niezdolne są dzieci, u których stwierdza się:
·        czynny proces zapalny we wsierdziu, mięśniu sercowym i osierdziu,
·        objawy niewydolności krążenia i sinicę,
·        znaczny przerost lub przeciążenie komór
 i przedsionków,
·        napadowe zaburzenia rytmu serca.
Według indywidualnych zaleceń lekarza leczącego,
w zależności od przebiegu choroby, występowania objawów niewydolności krążenia.
Według indywidualnych zaleceń lekarza leczącego
w zależności od klimatycznych laboratoryjnych objawów aktywności procesu reumatycznego – przeciętnie przez około 6 mie-sięcy po leczeniu szpitalnym i sanatoryjnym – pełne zwolnienie z zajęć z wf.
Pełna aktywność fizyczna przeciętnie po 2 latach od ostrego rzutu gorączki reumatycznej. Przy niedomykalności zastawek półksiężycowatych aorty – dopuszczalne ćwiczenia o małej intensywności (ćwiczenia kształtujące prawidłową postawę ciała).
Przy zwężeniu zastawki dwudzielnej – niezdolność do ćwiczenia na lekcjach wf do zabiegu operacyjnego. Po zabiegu – wg zaleceń lekarza prowadzącego.

IV. Choroby układu moczowego

1.      Zakażenia układu moczowego




2.      Zespół nerczycowy
Rozpoczęcie zajęć wg zaleceń lekarza leczącego. Przeciętnie niezdolność do zajęć wf 4-6 tygodni od ostrego rzutu zakażenia. Pływanie w zależności od decyzji lekarza leczącego.
Niezdolność w okresach zaostrzeń wg zaleceń lekarza leczącego.

V. Inne zaburzenia i choroby przewlekłe

1.      Wole miąższowe

2.      Wole guzowate

3.      Nadczynność tarczycy

4.      Cukrzyca



5.      Choroba wrzodowa żołądka
i dwunastnicy


6.      Stan po przebytym wirusowym zapaleniu wątroby



7.      Przepuklina pachwinowa, udowa, pępkowa



8.      Stan po operacji wyrostka robaczkowego
9.      Naciek okołowyrostkowy




10.Stan po urazie głowy ze wstrząśnieniem
     mózgu lub innymi urazami
     wewnątrzczaszkowymi
Wyeliminowanie dużych obciążeń i udziału
w zawodach.
Niezdolność w zależności od decyzji lekarza leczącego.
Niezdolność do uzyskania eutyreozy. Dalsza kwalifikacja wg decyzji lekarza leczącego.
Możliwość czasowych zwolnień w okresach niewyrównania choroby. Może uczestniczyć
w zajęciach z wf po posiłku.
Nigdy na czczo.
Niezdolność w okresie ostrym choroby
i w czasie leczenia, rekonwalescencji,
w okresach zaostrzeń. Zalecenia indywidualne lekarza leczącego.
W okresie remisji – ograniczenia zajęć o dużej intensywności.
W okresie rekonwalescencji, przeciętnie 4-6 miesięcy  po ustąpieniu objawów choroby – wg indywidualnych zaleceń lekarza leczącego.
W okresie rekonwalescencji  w zależności
od przebiegu operacji, okresu pooperacyjnego
i ewentualnych powikłań – przeciętnie przez
6-8 tygodni po operacji pełną niezdolność
od wysiłków fizycznych.
Niezdolność do ćwiczenia przez 6-8 tygodni
od całkowitego wygojenia rany.
Po przebyciu nacieku okołowyrostkowego, jak
i w innych sprawach zapalnych jamy brzusznej – niezdolność do zajęć z wf do czasu operacji
i w okresie rekonwalescencji wg zaleceń chirurga.
Niezdolność do zajęć z wf w okresie rekonwalescencji(przeciętnie przez 6 miesięcy)
 w zależności od rodzaju urazu, utrzymania się dolegliwości i zaleceń lekarza leczącego, a po okresie rekonwalescencji – zwolnienie wg indywidualnych zaleceń lekarza.
Źródło: B. Woynarowska: Kwalifikacja lekarska uczniów do zajęć z wychowania fizycznego w szkole. WSiP, Warszawa 1978

Warto jednak  zwrócić uwagę, że np. przy krótkowzroczności większej niż –6,0 D, przy wyraźnie postępującej wadzie i zmianach  na dnie oka przeciwwskazany jest intensywny wysiłek fizyczny .Dziecko może pływać – choć bez skoków do wody.


Pomimo istniejących przeciwwskazań zachęcam do korzystania z basenu.
Korzyści wynikające z tej dyscypliny sportowej i tak są większe. Mają ogromne znaczenie dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego. Tym, którzy nie potrafią pływać można z całą pewnością powiedzieć, że
na naukę nigdy nie jest za późno.


Literatura:

    E. Bartkowiak, Pływanie, Warszawa 1989
M. Guszkowska, Wychowanie Fizyczne i Sport,  T. 48/3 2004
A. Kalinowski,  R. Rożko, Pływanie - poradnik metodyczny, Warszawa1996
M. Krawczyński, Poznawcze i somatyczne komponenty lęku sportowego, Warszawa 1993
T. Morris, J. Summers, Psychologia sportu, Warszawa 1998
    S. Owczarek, Korekcja wad postawy. Pływanie i ćwiczenia w wodzie Warszawa 1999  
L. Szewczyk, Lęk u dzieci, różnorodność przeżywania, red. W. Tłokiński, Warszawa 1993



OPRACOWAŁA
mgr Renata Base